Sezamki
Zrobiłam sezamki. O smaku cebulowym*. Przeohydne.
Nie róbcie sezamków cebulowych. Fuj.
_____
*cebulowość sezamków była niezamierzona, a wynikła z interakcji sezamu i aromatu pozostałego w patelni po obiedzie, który to aromat najwyraźniej przetrwał mycie i szorowanie
Nie róbcie sezamków cebulowych. Fuj.
_____
*cebulowość sezamków była niezamierzona, a wynikła z interakcji sezamu i aromatu pozostałego w patelni po obiedzie, który to aromat najwyraźniej przetrwał mycie i szorowanie
:):):):)
OdpowiedzUsuń:D
uwielbiam Cię
@J: Czy zatem dostanę jeszcze jednego cmoka w czółko? :D
OdpowiedzUsuńcmok cmok cmok :*::*:*
OdpowiedzUsuń:))
jestem ubawiona jak norka tą historią.
Nie bądź tak krytyczna... Genialne wynalazki często są dziełem przypadku. Skoro - jak słyszałam - robią lody o smaku cebulowym czy czosnkowym, to może i na cebulowe sezamki znaleźliby się amatorzy? :)
OdpowiedzUsuńSynafio..
OdpowiedzUsuńLubię patrzeć na świat twoimi oczyma..
Tak niewiele osób ma dar budzenia pogody ducha ;))
maledem
@Dragonella: Wiesz, ja ich jeszcze nie wyrzuciłam - w ramach masochistycznego napawania się ich koszmarnym zapachem. Mogę Ci wysłać kilka na spróbowanie. Aczkolwiek obawiam się, że się od nich popłaczesz ;)
OdpowiedzUsuń@Maledem: Bardzo, bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowo. Takie słowa są dla mnie zawsze bardzo cenne, naprawdę. Pozdrawiam :)