Ziewająca dziewczynka
Myślę, że teraz już mogę napisać, iż od ponad 20 tygodni podróżujemy przez życie we czwórkę. Nasz czwarty pasażer jest dla nas wciąż zagadką i będzie nią jeszcze długo, według prognoz do połowy czerwca. Ale wczoraj udało nam się podejrzeć i dowiedzieć co nie co, a w tym i to, że pasażer jest pasażerką, czyli że mamy drugą córkę!
A zabawne było to, że podczas badania USG zobaczyliśmy, jak nasza druga córka ziewa. O dziwo, nie miałam świadomości, że dziecię w brzuchu może sobie ziewać. Pewnie jest to dość oczywiste, ale dla mnie nie było, toteż widok ten wzniecił we mnie sporą ekscytację.
Szczerze mówiąc, jeszcze mi ta ekscytacja nie opadła od wczoraj :)
A zabawne było to, że podczas badania USG zobaczyliśmy, jak nasza druga córka ziewa. O dziwo, nie miałam świadomości, że dziecię w brzuchu może sobie ziewać. Pewnie jest to dość oczywiste, ale dla mnie nie było, toteż widok ten wzniecił we mnie sporą ekscytację.
Szczerze mówiąc, jeszcze mi ta ekscytacja nie opadła od wczoraj :)
;))))
OdpowiedzUsuńdziewczynka :)
Co tu kryć - strasznie lubię być mamą dziewczynek :)
Usuńcudne to :)) i zrozumiałe:D
UsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuń@Aktena: Dziękujemy :)
UsuńAle pięknie :) A czerwiec to świetny miesiąc na urodziny [hehehe, sama jestem z czerwca :P].
OdpowiedzUsuńBędziesz musiała zmienić opis, że jesteś matką "dziecięciom" :)
@Dragonella: A, ja też jestem z czerwca! Przybij piątkę :)
UsuńA z tym opisem słuszna uwaga, nie pomyślałam o tym.
Jak dziewczynka ma na imię?
OdpowiedzUsuńUkłony. Ania.
Na przykład. Pyszczkolena - siostra Dziobalindy.
@Ania: Jeszcze tego nie wiemy ;)
UsuńTrzymam kciuki!;-) Skoro tak ziewa to trzeba jej atrakcji dostarczyć;-)
OdpowiedzUsuń@Magda: Dziękujemy :) A o atrakcjach rzeczywiście pomyślę, może jakieś tańce, hulanki, swawole? ;)
UsuńI czkawkę też mają, co z kolei mnie kiedyś strasznie zaskoczyło :)
OdpowiedzUsuńKochana, gratulacje i ściskam mocno. I zazdroszczę! :)
O czkawce wiedziałam, Dziobalinda czkała mi w brzuchu często ;) Ale o ziewaniu, to się dowiedziałam teraz. Dzięki i ściskam także :)
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńczasem mnie nachodzi, że bym chciała jeszcze jedną córkę.
@Zakurzona: Się nie dziwię, córki są super :D
UsuńPS. Coś komentować u Ciebie nie mogę ostatnio. Jakieś nowe zasady komentowania są?
przez weekend mnie nie było i było poblokowane wszystko. chyba już ok.
Usuńpogratulować i niech na zdrowie ziewa! :)
OdpowiedzUsuń@Samprasarana: Dzięki wielkie :)
UsuńHa! Teraz w końcu rozumiem, na co czeka Anioł!!!! Wielkie, ogromne, szczere gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuń@Mariposanegra: Dzięki serdeczne :) :*
Usuńgratulacje serdeczne + życzenia dobrego samopoczucia i zdrowia aż do szczęśliwego rozwiązania :-)
OdpowiedzUsuńgratulacje i dużo zdrowia dla was 2
OdpowiedzUsuń@Miguel, Lis: Bardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak ja nosiłam w sobie takiego pasażera. To było przecudowne uczucie. Gratulacje dla Ciebie! Dziewczynka! To cudownie!
OdpowiedzUsuń@Anka Wrocławianka: Dziękuję bardzo :) Też jestem zdania, że cudownie! Oraz też też uważam, że bale są piękne (gdyż oczywiście zwizytowałam Cię w te pędy) :)
UsuńGratulacje! :-)
OdpowiedzUsuń@Angie: Dziękuję :) Oraz serdecznie witam!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńco za świetna wiadomość! gratuluję Państwu z całego serca.
OdpowiedzUsuńA panienka ziewa, nic nie wiedząc jeszcze o bogatym wnętrzu, w którym się znajduje...
@bzapiski: Bardzo dziękujemy za gratulacje :)A panienka ziewa, co jej za stoicki spokój poczytuję, bo wnętrze skotłowane ostatnio, co pewnie tak bywa po prostu, jak to w życiu :)
UsuńGratuluję :) dziewczynki są super :) też mam córcię :)
OdpowiedzUsuń@Ylla: Bardzo dziękuję :)
Usuń:)))) Gratuluję!
OdpowiedzUsuń@Karina: Dzięki wielkie :)
Usuń