Z córkami rozmowy
Z Gigaganną (która właśnie zjadła ostatnią mandarynkę):
G: Kinki?
S: Nie ma już mandarynki, Giganno.
G: Kinki! Kinki!
S: Serio nie ma, zobacz. Podsadzę Cię i popatrz na koszyk z owocami - nie ma, widzisz?
G: ....
G: Kupić!
Z Dziobalindą (która oglądała Maszę i Niedźwiedzia):
Dz: Bo Masza to jest rozrabiaczka, tak jak ja!
S: To Ty jesteś rozrabiaczką? (oj jest! - przyp.red.)
Dz. No jestem!
S: A skąd wiesz o tym, że jesteś rozrabiaczką?
Dz. No widzę. Przecież nie jestem ślepa!
__________
(W ogóle to pewnie sporo mogłabym napisać ostatnio. O wybieraniu szkoły dla Dziobalindy. O rozmyślaniu nad odraczaniem obowiązku szkolnego. O tym, jak Giganna spuchła po szczepieniu. O tym, jak siedziałyśmy z Dziobalindą cztery godziny w kolejce na dyżurze pediatrycznym. O różnych rzeczach bym mogła, ale skisłam i stałam się tak nudna, że nie ma sensu pisać. No nic. Może odkisnę kiedyś. Oby.)
G: Kinki?
S: Nie ma już mandarynki, Giganno.
G: Kinki! Kinki!
S: Serio nie ma, zobacz. Podsadzę Cię i popatrz na koszyk z owocami - nie ma, widzisz?
G: ....
G: Kupić!
Z Dziobalindą (która oglądała Maszę i Niedźwiedzia):
Dz: Bo Masza to jest rozrabiaczka, tak jak ja!
S: To Ty jesteś rozrabiaczką? (oj jest! - przyp.red.)
Dz. No jestem!
S: A skąd wiesz o tym, że jesteś rozrabiaczką?
Dz. No widzę. Przecież nie jestem ślepa!
__________
(W ogóle to pewnie sporo mogłabym napisać ostatnio. O wybieraniu szkoły dla Dziobalindy. O rozmyślaniu nad odraczaniem obowiązku szkolnego. O tym, jak Giganna spuchła po szczepieniu. O tym, jak siedziałyśmy z Dziobalindą cztery godziny w kolejce na dyżurze pediatrycznym. O różnych rzeczach bym mogła, ale skisłam i stałam się tak nudna, że nie ma sensu pisać. No nic. Może odkisnę kiedyś. Oby.)
egoistycznie trzymam kciuki za odkiśnięcie, bo im więcej Ciebie do czytania, tym zawsze trochę lepiej na świecie :)
OdpowiedzUsuń@Samprasarana: Niechże Cię uściskam :) Po takich słowach to w sumie wstyd nie odkisnąć ;)
UsuńOdkiśnij!też mam dylemat edu.mam nadzieje że moja P i ja damy rade z ta szkołą.pozdr
OdpowiedzUsuń@Pola: Dobra, wezmę się w garść :) A ze szkołą dacie radę. I my też damy radę. Nie takie rzeczy ludzie dają radę, to co my mamy nie dać ;)
UsuńJa też wzywam do opamiętania się, czyli do pisania! Nam będzie lepiej i Tobie się też poprawi. A tym, że jesteś nudna się nie przejmuj. Zawsze byłaś, a jakoś wciąż Cię chcemy czytać.
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać :-) Żebyś nie pomyślała, że to jakiś złośliwy komentarz. Ja naprawdę chcę, żebyś pisała o swoich nudach!
OdpowiedzUsuń@Aprilis: Uśmiałam się serdecznie :D Dzięki! :)
UsuńPisz, proszę, bez Synafii internety słabe są!
OdpowiedzUsuń@Natalijko: Dzięki za dobre słowo, ścisk, ścisk :)
Usuń