Jak się dobrze sprzedać

Niniejszym ogłaszam, że Tomasz zmienił profil działalności i już niedługo jako Sykofanta będzie nas raczył wiedzą po adresem sykofanta.wordpess.com.

Ja profilu działalności nie zmieniam, ale że trochę Tomaszowi Sykofancie zazdroszczę, postanowiłam sobie przynajmniej odświeżyć rubryczkę „o mnie”. A przy tym zawsze chciałam zobaczyć, jak też się będę prezentować w moim ulubionym stylu autoprezentacji - wypisujemy wszystko, czym kiedykolwiek się zajmowaliśmy oraz wszystko, co nam się z samymi sobą kojarzy, plus okraszamy wszystkim, za co chcielibyśmy uchodzić. Wyglądałoby to imponująco i następująco:

Synafia z Poitiers – patronka gnuśnych. Filolożka klasyczna, miłośniczka historii, tropicielka antycznej inwektywy. Scenarzystka*, realizatorka**, dziennikarka, aktorka***, nauczycielka, instructional designer. Matka, żona, siostra, córka, wnuczka. Chrześcijanka, luteranka, Polka, Europejka, mieszkanka planety Ziemia. Kobieta, człowiek, homo sapiens, ssak. Erudytka, estetka, filomatka, filaretka, awionetka. Synafia, synidzeza i afereza. Etc.

* czterech scenariuszy
** dwóch filmów nigdy nie emitowanych w TV
*** jednego filmu 3,5 min.

Komentarze

  1. Możesz też dodać "Przyjaciółka tych, którzy nie potrzebują przyjaciół; wróg tych, którzy nie mają wrogów". Poza tym, super, ale sądzę, że co jakiś czas musisz uaktualniać listę, bo przecież każdego dnia możesz zostać kimś nowym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, będę updatować co najmniej raz w tygodniu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też tam "przyjaciółki" zabrakło - ale tak po prostu :)
    No i jeszcze "istota tak inteligentna, że jak jej słucham, to serce roście i w ogóle".
    No i piękna jeszcze jesteś.

    No i :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Salomea, dziękuję, w następnej wersji dodam, iżem piękna i inteligentna oraz przyjaciółka wielu, w tym Salomei :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Awionetka:D
    Ja chcę być szybowcem. Koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę że możesz być nawet paralotnią, takaś lekka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdecznie dziękuję za tę małą bagatelkę, czyli drobną reklamę nowego bloga.

    Ponadto opis zupełnie piękny, zachwycony jestem :D Zapomniałaś jednak jeszcze dodać: wstrętna waflica śmierdząca czosnkiem niczym z żydowskiego kibucu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Och no bo widzisz, ja człowiek sam się ma sprzedać to o tylu rzeczach zapomni! Dopisuję sobie do kolejnego updatu ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ziewająca dziewczynka

O jesieni