O Okruchach Dobra
Spontanicznie pojawiła mi się w głowie miniseria Okruchy Dobra. Jestem bowiem głęboko przekonana, że Dobro to nie tylko wielkie gesty i heroiczne czyny, ale także codzienne, drobne zdarzenia, uśmiechy, pomocna dłoń czy nawet powstrzymanie się od sarkastycznego komentarza. I wcale nie musimy mieć wielkich funduszy i sił Herkulesa, każdy z nas może pomnożyć trochę Dobra codziennie. Ja wciąż widzę dużo Dobra, mimo trudności, tragedii, smutku, szukam tego Dobra i znajduję. A Dobro jak plastikowe torebki - tu mały kawałek, tam mały kawałek, i zaraz się zbiera wieeeeelka góraaaa. Z plasitku staram się rezygnować już od jakiegoś czasu, a tymczasem wrzucam mój poranny okruch. Mam teraz pracujący weekend (zjazd egzaminacyjny na uczelni) i zaczynamy od 8:00 rano. Uprawiam więc o świcie znaną chyba wszystkim dyscyplinę olimpijską „bieg przez śnieg do autobusu”. Takoż dziś biegłam przez zaspy do autobusu, który już stał na przystanku od jakiegoś czasu, a ja wiedziałam, że moje szanse są ni...
no dobra. To czemu wsadzałaś nos w ten but ? hę?
OdpowiedzUsuńCelem organoleptycznego sprawdzenia, czy aby nie mam w bucie puszczańskiego błota. Bo coś mi się zdawało, że miałam. Ale nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńuff ;) chociaż sprawdzanie błota nosem brzmi mało wiarygodnie :P
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie klimat tych zdjęć :)))
Mnie też zdziwił nos w bucie :) Cieszę się że wróciiiiiiiiiłaś!
OdpowiedzUsuń@J: Najpierw sprawdzałam renkom. Ale to zdjęcie robi większe wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńKlimat zdjęć stara się nieudolnie oddać klimat miejsca. Wróciliśmy ciężko zakochani w Podlasiu.
@Mariposanegra: Wiedziałam, że to dobre zdjęcie, z tym butem ;)
Ja się cieszę, że Was "widzę", ale że wróciłam, to już trochę mniej. Już planuję kolejny wyjazd do lasu :)
Zapraszamy na wschód! ;)
OdpowiedzUsuńMiłe wypoczynki nad Bugiem ;>
Zapraszam do Starego Bubla! również na wypoczynek w Bubel Łukowiska! ;)
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję szczęśliwego wypoczynku na Podlasiu, zdjęcia chociaż trochę oddają klimat tam panujący, no może poza tym z nosem w bucie:) Takie miejsca ładują nasze akumulatory i pozytywnie nakręcają na resztę roku, co prawda szybki powrót do szarego realu walczy z tamtymi emocjami i prędzej czy później wygrywa więc koniecznie trzeba wracać w tak piękne miejsca. Gratuluję fajnego bloga, ja zapraszam do siebie tam będę pokazywał jak założyć bloga na wordpress i tak w ogóle o motywacji, szczęściu sukcesach. Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenia :)
OdpowiedzUsuń@Alek: Na bloga z przyjemnością zajrzę.
@Anonimowy: Do Starego Bubla pewnie będzie mi dalej, ale jeśli się zdarzy i ułoży, to też z wielką chęcią odwiedzę :)