Imiona dla dziewczynek
Dramatis personae:
Synafia
A.
I.
Synafia: No i ja mówię, że Tamara nie wchodzi w grę.
A. No, dzieci mogłyby się śmiać, np. "Tamara zjadła komara".
Synafia: W sumie tak to się dzieci mogą śmiać z każdego imienia.
I. No właśnie, np. "Iza, co za ohyda".
He kurtine
Synafia
A.
I.
Synafia: No i ja mówię, że Tamara nie wchodzi w grę.
A. No, dzieci mogłyby się śmiać, np. "Tamara zjadła komara".
Synafia: W sumie tak to się dzieci mogą śmiać z każdego imienia.
I. No właśnie, np. "Iza, co za ohyda".
He kurtine
;)
OdpowiedzUsuńno wiesz... jeśli mialabym kolejną córkę, to bezapelacyjnie miałaby na imię Anielka, kiedy szukałam znaczenia imienia Łucja (bo T. sie uparł, że bedzie Łucja no i jest) to na końcu notki było zdanie, że rodzicom Łucji życzymy cierpliwości i nieziemskiego spokoju, bo cokolwiek zrobią/ powiedzą, Łucja i tak zrobi po swojemu :) I to jest, cholera, fakt. (w nawiązaniu do notki Łucja- rewolucja).
Natomiast taka Anielka... ;)) No anioł, anioł bez dwóch zdań.
W razie czego mogę odstąpić Ci to imię :)))))) Mnie się już nie przyda :)) :*
@J: J., kochana, priv Ci ślę :)
OdpowiedzUsuńBabcia mojego męża zawsze mówi: "Rozalia! Koniecznie Rozalia". W rodzinie nie ma żadnej Rozalii za to wszystkie dziewczynki zdrobniale zwane są Róziami. Ładnie, nie?
OdpowiedzUsuń@kokosova: Rozalia! Tego imienia nie braliśmy pod uwagę jeszcze. Dzięki za trop, serdecznie pozdrawiam :)
UsuńMoja babcia miała na imię Rozalia, ale i tak nazywaliśmy ją Róża.
OdpowiedzUsuńA może Olga? I niech ktoś mi powie, że to nie jest najpiękniejsze imię świata :):):) Wbrew pozorom skandynawskie [a nie rosyjskie], znaczenie "zdrowa, szczęśliwa" [porównaj z germańskim "heil", od którego jest wersja Helga].
@Dragonella: Olga bardzo mi się podoba. Zastanawiam się tylko, czy nasza dziewczynka jest Olgą... Ale samo imię jest piękne!
UsuńWiem :) I bardzo dobrze się je nosi :) W dodatku ma "patronkę z jajami" - prawosławna św. Olga to była kobitka z charakterem, podobna nawet sama jeńców torturowała :) Jej ikona wisi u mnie w przedpokoju i pilnuje domostwa.
Usuńa może kiedy się urodzi i na nią spojrzycie, to będzie wiadomo, na jakie imię wygląda? :)
OdpowiedzUsuń@samprasarana: Tak pewnie będzie, podobnie było z Dziobalindą :) Aczkolwiek pewne typy da się ustalić wcześniej. A na pewno - wyeliminować niektóre opcje, takie jak np. Miranda, Milagros oraz Bącława ;)
Usuńa ja mam jeszcze fazę od kilku lat na Milenę, mnie się to imię straszliwie podoba, ale do Mileny to trzeba miec dobry egzemplarz ;))
OdpowiedzUsuńNatomiast moje dziecko ma dwa imiona,a drugiego nie umie nawet wymówic :)) (ma Łucja Eleonora- po swojej prababci)
@J: Piękne imiona ma Twoja córka! A Dziobalinda ma tylko jedno imię, bo... zapomnieliśmy o tym, że można dawać dwa ;)
UsuńMój Mąż ma imię takie jakie widniało w kalendarzu w dniu Jego narodzin :) (imieniny i urodziny za jednym zamachem :) ) Ja córce chciałam dać imię małopopularne, ale widać, nie wiem co się teraz na świecie dzieje i wybrałam imię Wiktoria :) (jedno z najpopularniejszych w 2011r) Trzeba było dać córce Urszula-juniorka ;)
OdpowiedzUsuń@Ylla: Bo wiesz, jakbyś dała imię Bącława ( nie zmyślam, znalazłam takie imię!), to byś miała pewność, że to mało popularne ;) Ale za to Wiktoria - jak pięknie! I zwycięsko :)
UsuńA mnie się i Tamara podoba i Dagmara też ;)I też myślę, że dziecko sobie samo imię na świat przyniesie, masa znajomych dzieciaków całkiem inaczej miała być nazwana, ale po pierwszym spojrzeniu, okazywało się, że "jaka Julka, przecież to wypisz wymaluj Ewa". A propos Ewy, moja przyjaciółka jest Ewa i urodzona w wigilię, nie wiem, jak tak można dziecko skrzywdzić?;)
OdpowiedzUsuń@Liia: Znam też takie przypadki :) Zawsze zastanawiałam się, czy wtedy się dostaje 3 prezenty, czy 1 ;)
UsuńA z imieniem, to też sądzę, że się okaże tak naprawdę, jak nam się dziecię ukaże naocznie :)