Nie boję się, gdy ciemno jest...
Obsłuchujemy ostatnio z Dziobalindą Litzę w wersji dla dorosłych - Luxtorpeda oraz dla dzieci - Arka Noego (Acid Drinkers oraz 2 Tm. 2,3 zostawiamy sobie na później). Dziobalinda jest wstępnie Litzą zafascynowana, a zwłaszcza tym, ile Litza ma dzieci i że te dzieci śpiewają z nim piosenki. Piosenki też bardzo jej do gustu przypadły, toteż dziś tuż przed snem zaśpiewała sobie sama do siebie:
Nie boję się, gdy ciemno jest,
sama, bez ręki, umiem już iść...
Zuch dziewczyna!
Nie boję się, gdy ciemno jest,
sama, bez ręki, umiem już iść...
Zuch dziewczyna!
Jezus Maria, toż to Dziobalinda jeszcze performerką jak Marysią Peszek zostanie!!! ;-)
OdpowiedzUsuń@Broszki: Ach, moja droga, ona już performerką jest znakomitą :)
UsuńW pierwszym odruchu przeczytałam "jeść". :>
OdpowiedzUsuńW drugim pomyślałam, że chciałabym mieć tak "zuchowate" dziecko wewnętrzne. jak jest Dziobalinda.
Pozdrowienia dla Was obu. :)
@Matrioszka: Ja też by chciała!
UsuńSerdeczne pozdrowienia również dla Ciebie, i do zobaczenia częściej, mam nadzieję :)
Luxtorpeda była u nas hitem ubiegłorocznych wakacji ;-)
OdpowiedzUsuń@Chuda: Nie dziwię się, są świetni :)
UsuńArka Noego mnie denerwuje. Posłucham Luxtorpedy bo nie znam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na sprowokowane przez Ciebie refleksje o polskości :)
@Natalijka: Luxtorpedę polecam :) A Twoje refleksje wzbudziły znów we mnie refleksje - podzieliłam się u nimi u Ciebie :)
Usuńza moich podstawówkowych czasów śpiewaliśmy "nie boję się gdy światło znika, bo mam latarkę Panasonika". Ale wersja Dziobalindy podoba mi się o wiele bardziej:)
OdpowiedzUsuńfantastyczny blog, czytam już od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłam się ujawnić:)
@Karolina K.: Bardzo się cieszę, że się ujawniłaś :) Każdy kilogram ujawnionego czytelnika szczególnym dobrem bloga! ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)