Urodziny nr 31.

A na te urodziny życzę sobie, żebym się jeszcze mogła w życiu podelektować spokojnie kawą i książką, wieczornym spacerem z mężem, kieliszkiem wina, widokiem morza, szumem puszczy, jazdą rowerem... I żebyśmy we czwórkę, my, co wszyscy mamy imiona na literkę M., jak najdłużej mogli się i kochać, i lubić.

I jeszcze życzę sobie, żeby jak najdłużej byli wokół mnie wszyscy ci wspaniali ludzie - w każdej przestrzeni, tej wirtualnej też. Bo ja ekstrawertyk jestem. Ludzie są moim paliwem. Toteż dziękuję Wam, ludzie, żeście są!

Komentarze

  1. to ja dziś dołączę się do życzeń :)))

    Synafio- pięknego życia i mnóstwo radości. I słońca i jak najwięcej powodów do śmiechu, tańca i śpiewania :*:*
    STO LAAAT !!

    OdpowiedzUsuń
  2. I niech się spełni! :-) Jeszcze raz najlepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma za co :D
    Sto lat kochany Robaczku, co jak nie wzdycha i się nie smuci, bardzo umila szarą codzienność mojej prawej strony <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Synafio, niech Twoje życzenia się spełnią. Dorzucę tylko od siebie: aby omijały Cię nagłe i niespodziewane zwroty życiowej akcji. Bądź szczęśliwa! Cieszę się, że Cię "poznałam".

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech Ci się spełni z nawiązką :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja dołączam się do życzeń. Spełnienia marzeń i dużo uśmiechu! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja zjadłam za Wasze zdrowie ciasto z truskawkami. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę późno, ale może lepiej niż wcale ;-)
    Życzę Ci, Synafio, spełnienia życzeń, a w tajemnicy Ci powiem, że są jak najbardziej realne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Ewarub: Bardzo dziękuję - za życzenia i za nadzieję :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ziewająca dziewczynka

O jesieni