Ukryty Indos...

Znalazłam dziś genialny tytuł na thriller polityczny...

UKRYTY INDOS POWIERNICZY

Nie mogę wyjść z zachwytu!

____
PS. Ukryty indos znalazłam tutaj. Jest tam więcej indosów, ale ten jest moim zdaniem najfajniejszy.

Komentarze

  1. Hahaha! Też mię zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm, to nośny tytuł :) i gdyby nie to, ze indosy to spora część mojego życia zawodowego, to może bym się nawet na ten film wybrała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Ange76: Czy indosy są tak fascynujące, jak ich nazwa? Bo przyznam, że ja nie wiedziałam zupełnie, czym jest indos - zachwyciło mnie samo brzmienie tego słowa :) Tera już wiem mniej więcej, ale na pewno mniej, niż więcej ;)

      Usuń
    2. Synafio, nigdy nie myślałam, ze nazwa "indos" ma jakieś szczególne brzmienie :) pewnie dlatego, ze mi się osłuchała :) indos powierniczy jest fascynujący jak jednorożec, bo go nigdy nie spotkałam :) zwykle spotykam zwykłe indosy, sporadycznie indosy bez obliga - ten ostatni fajnie brzmi :D

      Usuń
    3. @Ange76: Dla mnie indos zabrzmiał jak nazwa egzotycznego ptaka ;) Połączenie indyka z ibisem czy coś :) No ale ja jestem filolog i ja kocham brzmienie słów, a na prawie z kolei nie znam się wcale ;) Indos bez obliga brzmi super!

      Myślę, że może nigdy nie spotkałaś indosu (indosa?) powierniczego, bo on "pozornie ma postać indosu własnościowego"? Taki indos-tajny agent ;)

      Usuń
  3. tytuł jest piękny, a słowo nie dziwię się że Ci się podoba jako że pochodzi z łaciny (od indorsare) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Natalijka: No i wszystko jasne! :) To idę poszukać tego indorsare, bo niestety w zakurzonej pamięci nie odnajduję tak na szybko ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ziewająca dziewczynka

O jesieni