Budyń poranny

Moja kochana mamusiu - powiedziała Dziobalinda - jak okropnie cię lubię!

I mój mózg roztopił się w skondensowane mleczko o smaku karmelowym.

Może i życie nie ma większego sensu, ale potrafi chwycić za serce tak, że się chce żyć dla tej jednej chwili.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ziewająca dziewczynka

O jesieni