Kolejne Prawo Murphy'ego

Jeśli za kilka dni masz wrócić do pracy po przedłużonym urlopie macierzyńskim, Twoja półroczna córka przestanie spać, rozchoruje się poważne (Augmentin welcome to!) i odmówi jedzenie czegokolwiek, co nie jest piersią matczyną.

Starsza córka i mąż rozchorują się również.

Powrót do firmy za 4 dni.

Komentarze

  1. ale starsza i mąż jedzą prawda???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Lis; Jedzą. Starsza nawet śpi. Mąż nie śpi, bo razem ze mną lula Młodszą nocami. Nie śpimy bo trzymamy Gigannę ;)

      Usuń
  2. Przeżyj te 4 dni i wszystko wróci do normy! Przecież jakaś równowaga w przyrodzie musi być:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Magda: Bardzo na to liczę! Na tę równowagę w sensie ;)

      Usuń
  3. wow, coz za wspolnota doswiadczen!.. u nas tez augmentin konsumowany przez polrocznego gustawa.
    na szczescie ja sie nigdzie na razie nie wybieram.
    wspolodczuwam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @eeewa: U nas Giganna konsumuje Augmentin, a Augmentin konsumuje Gigannę, robiąc jej odparzenia niczym z Wesa Cravena. Mam nadzieję, że przynajmniej Gustaw znosi to lepiej.

      Swojo drogo, rzeczywiście zgrałyśmy się w czasie jak widzę - z drugimi dziećmi i z ich choróbskami ;)

      pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Głos do cna cyniczny: przecież legalnie pójdziesz do pracy i na chorobowe nad córką, prawda? Gdzie tu cynizm? Ano w tym, że w Polsce tak się nie robi, choć to w pełni legalna droga i cudny wynalazek cywilizacji. Kochając ten kraj, będąc zeń dumną, ciesząc się z tego, w jaką stronę idziemy, denerwuję się, że prawem Murphyego Synafia nazywa coś, co jest naturalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Ania: Noo, wiesz, jeśli po przedłużonym i tak o miesiąc urlopie zacznę od zwolnienia lekarskiego, to sobie dołek pod sobą wykopię niestety :(

      Usuń
  5. No wiem, rozumiem. Co nie zmienia mojego przekonania, że taki świat jest niesprawiedliwy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh, zdrowia życzę dla całej Rodziny, rozwiązania wszelkich supełków, oraz najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Mariposanegra: Tobie też wszystkiego najlepszego przez cały rok życzę! :)

      Usuń
  7. Co się gdzie nie wejdzie, czy to komuś na bloga, czy to komuś buciorami w przedpokój, to wszędzie słychać kaszle i wysmarkiwania. Cóż za przebrzydłe chorubska wszędzie się panoszą. A kysz, odejdźcie w kąt!
    Zdrowia... Zarówno Wam, jak i nam...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ziewająca dziewczynka

O jesieni