To nie jest śmieszne, kiedy ktoś wkłada ci ręce w majtki, nawet jeśli sprytnie podszył się pod fachowca od naprawiania windy. To nie jest zabawne, kiedy ktoś cię gwałci, upokarza, traktuje jak przedmiot, nawet jeśli jest twoim "szefem", a ty sprzątasz jego mieszkanie. To nie jest nieistotne, że po tym, jak tracisz ukochaną osobę, ktoś bez szacunku traktuje jej ciało, nawet jeśli to ciało jest już martwe. To nie jest bez znaczenia, czy w rodzinnym grobie chowasz szczątki sowich bliskich, czy kogoś innego, nawet jeśli pogrzeb odbywa się na koszt państwa. To nie jest kwestia polityki. To nie jest kwestia wolności słowa. To nie jest kwestia poczucia humoru. To są ludzie - może ich nie widzimy, kiedy rozmawiamy na ich temat, może nie zgadzamy się z ich poglądami, ale to nadal są ludzie żyjący tuż obok nas. Ludzie, którym my wtykamy paluchy w ich intymność, w ich traumy, w ich cierpienie, w ich godność - bo cenimy sobie przecież swoje prawo do swobody wypowiedzi i pogląd...
jestem w ogromnym szoku. Nie znajduję słów.
OdpowiedzUsuńJa poczekam z komentarzem, aż odnajdą ciało dziecka, bo do tego czasu dalej nie wiadomo, jak tak naprawdę umarła Magda.
OdpowiedzUsuńJeśli miałoby się okazać, że to nie był wypadek, tak jak dziś serwisy podają, to ja wtedy właśnie powstrzymam się od komentarza. Ale nie chcę myśleć, że to nie był wypadek.
UsuńNawet gdyby był to wypadek, to ciąg późniejszych działań matki jest karygodny.
OdpowiedzUsuń@J. Jest. Tu się nie da nic innego powiedzieć.
UsuńTrudno mi sobie wyobrazić podobne wyrachowanie, więc wolę myśleć, że matka Magdy ma poważne problemy psychiczne ze sobą i stąd to nieszczęście.
OdpowiedzUsuń@Lis: Ja też. Ostatecznie nikt z nas nie wie, co się działo w jej życiu i w jej głowie. Dlatego nie chcę nic mówić ani myśleć na temat tej dziewczyny.
UsuńBo że to, co zrobiła, było złe, to wszyscy wiemy.