Południce

Propaguję, bo mnie ujęło mocno:


Komentarze

  1. A jednak:)
    Śpiewałam tak kiedyś wiesz? Najpierw godzinę się rozgrzewasz, masujesz, a potem jak wydobywa się dźwięk, to jak z miliona gardeł. Szok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Ania: Och, to ja chcę usłyszeć, jak Ty śpiewasz! W takim śpiewie jest moc.

      Usuń
  2. Oj, lubię takie klimaty, choć może z mniejszym dodatkiem elektroniki. Taka Kapela ze wsi Warszawa albo Żywiołak na ten przykład. Fajnie, że coraz więcej muzyków dostrzega wartość folkloru i unowocześnia go ocalając od zapomnienia. Południcom szacun!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Brommba: Też lubię :) I Czeremszynę jeszcze. A w Południcach mi się jeszcze podoba bardzo ten klimat kobiecy :)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Stridor dentium Synafiae

Czworo ludzi dwie historie